Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rathes Shilene
Pani Cienia
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: ...z dawnego uśmiechu
|
Wysłany: Nie 13:16, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jeszcze *mrugnęła*
Nanana, ale wczoraj... tfu, dzisiaj w nocy było fajnie :] Sesjopodobne w GW, z Kacnafeinem - legendą w tym świecie :]
Ja to jednak mam skłonność do włóczenia sie po podziemiach w towarzystwie ciekawym. Tym razem 3 facetów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Laurelindorenan
|
Wysłany: Nie 14:00, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kacnafein? To nie ten, co mnie ostatnio z kimś pomylił?
A co do oazy, to... nie, powstrzymam się od jakichkolwiek komentarzy. Na szczęście są tam jeszcze jacyś normalni ludzie, jak choćby nasza Lav
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rathes Shilene
Pani Cienia
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: ...z dawnego uśmiechu
|
Wysłany: Nie 14:05, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Owszem, ten. A ja już nawet wiem, z jaką Luną ;>
Wkleić na forum to sesjopodobne? Będzie co poczytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Nie 14:14, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
eee wiecie...:] jakbyście tu oaze wciągnęły to zespamowałbym forum,pobawił sie z jego kodem a potem sobie poszedł... a harcerzy z małymi wyjątkami też nie lubie :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rathes Shilene
Pani Cienia
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: ...z dawnego uśmiechu
|
Wysłany: Nie 14:17, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A podasz powód sensowny? Bo to interesująca sprawa :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Nie 14:21, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
do czego ci uzasadnienie potrzebne ? do oazy czy do harcerzy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rathes Shilene
Pani Cienia
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: ...z dawnego uśmiechu
|
Wysłany: Nie 14:24, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Harcerzy, bo niechęć do Oazy jestem w stanie zrozumieć. Za religije to-to i zbyt powiązane z kościołem, a kościół zbyt związany jest z czymś tak koszmarnym jak Radio Maryja... Nie wspominajać już o fanatykach różnych typu diakon uczący Ireth
Bo w sumie to do religii, Boga itd. nic nie mam - wierząca jestem i się tego nie wypieram. Ale moje wiara nie jest schematyczna
Wytłumacz mi to nielubienie ogółu harcerzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Nie 14:28, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
hmmm nie wiem... poprostu nie lubie i już.mam do nich uprzedzenie. Trauma po ostatnich spotkaniach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rathes Shilene
Pani Cienia
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: ...z dawnego uśmiechu
|
Wysłany: Nie 14:31, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Morgoth, ale wszystko da sie zmienić
Ja mam jak najlepsze wspomnienia - ale, ja tam za dużo harcerzy nie znam. To raczej oni mnie znaja... brr...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Laurelindorenan
|
Wysłany: Nie 15:04, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Morgoth, ty masz traumę do wielu... eee.... bardzo słodkich, pogodnych, uczynnych i miłych rzeczy jak choćby różowy kolor
Ja do harcerzy mam stosunek obojętny; i tak nigdy nie klasyfikowałam się do ich grona...
A co do Oazy- cóż, z paroma osobami już rozmawiałam na ten temat. Znam większość jej członków i wiem jacy są..
jednym słowem: nienaturalni. Święci, dobrzy... nie mam nic przeciwko temu, to naprawdę cenne cechy w dzisiejszych czasach. Ale ta świętość tak promieniuje, że wpływa na ich charakter i zachowanie. Nie można z nimi normalnie porozmawiać dłużej niż 15 min..
Większość oazowiczów jest nad wyraz denerwująca, albo po prostu śmieszna... dlatego staram się ich omijać, bo wiem że z moim 'charakterkiem' nie mogłabym powstrzymać się od złośliwym komentarzy w ich stronę. A z relacji kilku osób wynika, że nie zawsze są tacy święci jak się wydają... jak przyjdzie co do czego to potrafią wyprzeć się koleżanki, żeby "źle nie wypaść w towarzystwie"
Z jednym z nich, wielkim guru i mędrcem, który z wyższością krytykował wszystko i bezpodstawnie obrażał mnie i moje koleżanki, już się raz kłóciłam.. (haha, moja najlepsza dyscyplina sportowa ) i w końcu wygrałam, a on stracił ochotę do dalszej konwersacji
Jednak na szczęście są jeszcze normalni, mili i sympatyczni ludzie na tej Oazie, znam kilku takich. I dobrze. To oni zachowują... ekhym.. równowagę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Nie 15:49, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Poprostu NIE LUBIE HARCERZY i już .
A oaza... no cóż... ludzie poprostu dziwni, wywyższający sie ponad tych co nie należą do tej mafii. Z wierzchu poukładani, lojalni, religijni, święci i wogóle ideani... szkoda że tylko z wierzchu( i w większych grupach). Wewnątrz kłamliwi, często zaprzeczający swoim prawdziwym ideologiom i jak już powiedziałem wywyższający sie.
Do tego wszystkiego patrzą sie na mnie (jako na metalowca) jak na ostatnie ścierwo i zaraze tego świata. Krytykują moje przekonania całkiem niesłusznie, sami chyba nie wierząc w to co mówią. Łapią sie za głowe jak widzą moje (dziwne co prawda ale metale tak mają) zachowanie z kumplami... Normalne... jestem metalowcem i lubie poświrować,poszaleć i zachowywać sie nienormalnie w grupie. I to jest normalne , każdy to wie ETC; ALE te same osoby które mnie krytykują robią to samo, a nawet gorsze rzeczy gdy idą na miasto . (nigdy nie zapomne widoku 5 żarów [i to z naszego okręgu, które to nie powiem bo nie wypada] które leciały przez dreptak z wrzaskiem, skacząc po ławkach, popychając sie i robiąc inne irracjonalne rzeczy o których ja bym nie pomyślał nawet po pijaku)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romenna Natiale
Pani Zagrody
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Trochę tu, trochę tam...
|
Wysłany: Nie 21:37, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja uważam, że to tak nie można... Nie można klasyfikować ludzi tylko dlatego, że należy do jakiejś grupy. To że ktoś należy do Oazy albo harcerstwa to nie znaczy, że jest uprzemy, świętoszkowaty itp. Nie możemy generalizować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Laurelindorenan
|
Wysłany: Nie 21:39, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Morgoth, taka sama reakcja jest ze starszymi paniami wracającymi z kościoła... ekhem... pamiętasz, Rath?
Ale to prawda. Może ktoś uważa, że moja niechęć do Oazy jest nieuzasadniona, wynika z jakiejś nietolerancji, uprzedzeń do tych ludzi... ale to przecież nie o to chodzi.
Oni na siłę starają się być dobrzy. Obserwowałam ich uważnie i to widzę.
Chodzi o odnoszenie się do innych- oazowicze są mili dla każdego, bo tak powinni. Jako dzieci Boże.
Ale gdy to robią, widać że zachowują się z dozą nienaturalności. Nie podejdą i porozmawiają z kimś ze zwykłej sympatii, ale jakby było im żal, że ten ktoś jest np. nielubiany czy opuszczony. To jest odłamek litości.
Moim zdaniem nie jest to dobre zachowanie chrześcijanina... "starać się być dobrym". Ale robić to nie z własnej chęci, ale z powinności? "Muszę być dobry/a, bo tak każe Pismo Święte. Muszę kochać wszystkich, muszę pomagać. Wtedy pójdę do Nieba".
Czy to nie jest pewne oszustwo? I okropny egoizm.
Nie robimy czegoś z własnej woli, z potrzeby serca. Naszą motywacją jest obietnica życia wiecznego, przykaz Stwórcy.
Moim zdaniem to nie jest dobro. Ani miłosierdzie.
Czy nie lepiej już nie być idealnym, nie być takim dobrodziejcą, ale przynajmniej nie oszukiwać siebie?
Najważniejsze to zrozumieć. Patrzeć na wszystko przez całkiem inny pryzmat.
A to moim zdaniem jest nieszczerość tej całej świętej Oazy.
Objawia się też w tym, że jak już pisałam wcześniej, potrafią najpierw być mili i przyjacielscy, a jak przyjdzie co do czego, zostawić cię na lodzie. Obłudnie udawać miłych; w rzeczywistości nie czuć sympatii.
Morgoth pisał, jak reagują na jego widok... to jest właśnie głupota. Stereotyp.
Ocena kogoś przez etykietkę, 'bo metalowiec zawsze jest satanistą', 'dresiarz idiotą', etc.
Często stykam się z tym samym.
Ale co poradzić na to, że ludzie są tak powierzchowni?
Edit: Jednak podrkeślam jeszcze raz, to nie dotyczy wszystkich z nich. Są jeszcze normalni, mili ludzie na tej oazie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lunarie Srebrzystooka dnia Śro 23:30, 21 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elfka Ireth
Elfia Włóczykijka
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: ze starej fotografii
|
Wysłany: Nie 21:50, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja zgadzam się z Romenną. Nie można generalizować. Każdy z nas jest indywidualną jednostką, mającą swoje cechy charakteru i zachowania. Nienawidzę kiedy ktoś uogólnia. Lunarie piszesz o głupich stereotypach, a czy to, co robicie (ocenianie osób i nadawanie im cech ze względu na przynależność do pewnej grupy) nie jest stereotypem? Znam osoby z oazy, które nie posiadają żadnej z wymienianych wyżej cech. Poza tym, dlaczego o harcerzach zawsze mamy wyobrażenie, że są to świętoszkowaci lizusi przeprowadzający babki przez ulicę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Laurelindorenan
|
Wysłany: Nie 21:57, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ireth napisał: | A ja zgadzam się z Romenną. Nie można generalizować. Każdy z nas jest indywidualną jednostką, mającą swoje cechy charakteru i zachowania. Nienawidzę kiedy ktoś uogólnia. Lunarie piszesz o głupich stereotypach, a czy to, co robicie (ocenianie osób i nadawanie im cech ze względu na przynależność do pewnej grupy) nie jest stereotypem? Znam osoby z oazy, które nie posiadają żadnej z wymienianych wyżej cech. Poza tym, dlaczego o harcerzach zawsze mamy wyobrażenie, że są to świętoszkowaci lizusi przeprowadzający babki przez ulicę? |
Nie, nie mam takiego zdania o harcerzach Jak już pisałam, jestem w tej kwestii neutralna. Po prostu nigdy nie należałam do osób, które pasowałyby na harcerzy. To moje całe zdanie na ten temat.
A wracając do Oazy- nie uogólniam. Pisałam już, że nie wszyscy jej członkowie są tacy. Ale większość z nich niestety, tak..
Nie oceniałabym ich, nie poznając ich choć trochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|